niedziela, 2 listopada 2014

Pod pretekstem

Ależ mi nie dają spokoju te guziki, no po prostu ciągle za mną chodzi chęć robienia ich, tylko na co komu tyle guzików obciągniętych wełną. Dobrze mieć dla nich jakieś zastosowanie bo "sztuka dla sztuki" jakoś nigdy mnie nie pociągała. 


I tak pod pretekstem rozpisywania wzoru na czapkę, a na dodatek pozbywania się kłębuszków po większych projektach mogłam zrobić następny guzik. Uwierzcie mi nic mnie ostatnio tak nie ucieszyło jak zrobienie tego guzika, no może jeszcze nowe kozaki na zimę :)) Inną sprawą jest kwestia robienia następnej czapki, bo w czapkach też specjalnie nie chodzę a kolekcję mam całkiem sporą.


 Niby takie maleństwo, niecałe 3 cm średnicy a może tak ucieszyć, guzik jest zrobiony z jedwabno-angorowej włóczki pozostałej z golfu, który robiłam na wiosnę.

golf, z którego pochodzi włóczka na guzik
 Wełna na czapkę to resztki z owsianki na moją wersję "Autumn Rose" , kolor naturalny, motki robiłam po 25 g jakieś 85 - 90 m w każdym, na czapkę poszło 68 g z guzikiem :)


Wzór liści jest z bardzo starej gazetki dziewiarskiej ( nie mam okładki ale to chyba "Mała Dina") trochę przerobiony, w najszerszej części w miejscu liści są rąby z podwójnym ryżem. Góra rozpisana tak by się ładnie zwężała, motyw początkowy wzoru to 16 oczek, więc można jeden odjąć lub dodać nie zaburzając charakteru czapki, wzór będzie dostępny za jakiś czas w PDF'ie (muszę dopracować szczegóły). Na moją czapkę nabrałam 160 oczek ( 10 motywów) ściągacz robiłam na drutach 2,5 a resztę na 3. 



 Czapka trochę śliska  ale to Bfl,  taka w stylu "Marley'a", o dziwo nie spada no ale mnie Bfl pasuje do wszystkiego. Głowy z plastiku mają wolne (czyt.: są w kartonie i nie chce mi się ich wyciągać) dlatego zdjęcia na moim mózgu.

Robiąc sezonową rotację ubrań z letnich na zimowe znalazłam skończoną czapkę, której nigdy nie nosiłam, jest w kolorze jasnej fuksji, włóczka to alpaka z wełną z dodatkiem jedwabnych chustek ufarbowanych i przędzionych przeze mnie.


 Wzór z tego co pamiętam pochodził ze stron Drops'a, muszę przejrzeć jeszcze dwa pudła ciekawe co tam jeszcze znajdę. I pomyśleć, że ostatnim wysiłkiem woli powstrzymałam się przed zakupem następnej partii włóczek w promocyjnych cenach.




Dziękując jeszcze raz za miłe komentarze pod poprzednim postem pozdrawiam Was serdecznie. 


22 komentarze:

  1. Bo guzik, to jest to ! :)
    Podzielam Twój guzikowy zachwyt i już myślę do czego mi potrzebny t a k i guzik. :)

    Pozdrawiam ciepło przekornie względem pogody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki guzik to właściwie sam w sobie jest ozdobą:)) Nie wiem czemu ale kojarzy mi się z fraktalami (obiekty samo-podobne lub nieskończenie subtelne) a fraktale zawsze mnie fascynowały :)

      Serdeczności

      Usuń
  2. Świetne czapki:) a guziczek to taka... wisienka na torcie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję - chyba dlatego, że te guziki mogą spokojne "robić" za ozdobę to tak mi się podobają :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Bardzo fajne czapuchy ! Fuksjowej też fajnie by było z guzikiem :)
    Dobrego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo tak właśnie myślałam czy fuksjowa nie powinna też dostać guzika - no przecież taka niedokończona bez niego :D
      Uściski i również dobrego tygodnia :)

      Usuń
  4. Też sobie kiedyś taki guzik zrobiłam, bo bardzo korciło mnie, żeby wypróbować jak to się robi :). Skończyło się na jednym, bo nie miałam pomysłu do czego go wykorzystać, a "sztuka dla sztuki" też mnie nie pociąga. Ale chyba zrobię sobie jeszcze jeden, bo właśnie skończyłam dziergać czapkę, która w oryginale ma pompon. Myślę, że guzik zamiast pompona też będzie się dobrze prezentował :).
    "Owsiankowa" czapka jest śliczna, a guzik jeszcze dodaje jej charakteru :). Jeśli rozpiszesz wzór na nią, to chętnie go wypróbuję, bo ostatnio wzięło mnie na dzierganie czapek. Jak tak dalej pójdzie, to będę miała zapas czapek do końca życia ;)). Ale może dzięki temu chociaż części resztek włóczek się pozbędę :).
    Uściski :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stanowczo guzik będzie lepszy niż pompon :D !!
      Wzór musi jeszcze dojrzeć i przejść poprawki, które naniosłam w trakcie robienia czapki. W tej chwili poległam technicznie, korzystałam z darmowego programu do rysowania takich wzorów i nie mogę zapisać go w innym formacie niż rozszerzenie z tego programu - muszę dziecko zaciągnąć ku temu a ono oporne.
      "Owsianki" w naturalnej barwie został mi jeden moteczek i coraz bardziej mnie ciągnie by znowu zamówić dla siebie taką partię :)
      Serdeczności

      Usuń
  5. No to ja czekam na wzór tej Twojej czapki z Bfl, bo wygląda mi na to, że istnieje pewna szansa, że akurat w takiej mogłabym nawet wyglądać mniej upiornie niż w każdej innej. A na guzik mnie nikt nie namówi, mam tu z tysiąc guzików i... nie wiem gdzie. Nic mi nie znika, tylko guziki. To byłby kolejny znikający guzik. I guzik z guzika!
    Serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aldona ja też w czapkach zupełnie się nie widzę ale jak jest zimno po prostu nie daję rady i zakładam :)
      Ciekawe to może Twoje znikające guziki ktoś przyszywa moimi znikającymi igłami :))
      Usciski

      Usuń
  6. Guzik jest przecudny, owsiankowa czapka też wspaniała, piękny wzór!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miły komentarz :))
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
    2. Zainspirowałaś mnie! Ten guzik tak za mną chodził, że w końcu też sobie zrobiłam :))) - http://kalliope-swiat-rownolegly.blogspot.com/2014/11/czapka-112-listopad.html

      Usuń
  7. Ależ Ty masz długie włosy!!
    No a jeśli o guzik chodzi, to przedwczoraj zakończyłam w taki sposób swoją ostatnią czapkę :)
    No a ta na Boba Marleya jest rewelacyjna, bo prostu świetna :) Fuksjowa też bardzo fajna
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu już nie mam długich dzisiaj obcięłam - zbyt długie proste włosy bywają też uciążliwe w pielęgnacji.
      Nie przepadam za wielkimi czapami bo na tych prostych włosach ciągle zjeżdżają ale przepadam za Bfl i w tej opcji wszystko mi pasuje :D
      Uściski

      Usuń
  8. Wspaniałe czapki :-) Obydwie bardzo mi się podobają, ale dużo bardziej ta z guzikiem :-)
    Świetny sposób na "zrobienie" guzika :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję za miłe słowa i pewnie, że ta z guzikiem dużo lepsza :D
      Guzik nie wg mojego pomysłu ale świetnie pomysły trzeba chwalić :D
      Serdeczności

      Usuń
  9. Nie, no guzik zawsze sie przyda, zawsze może ozdobić - rób:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie podpuszczaj mnie bo nie wiesz do czego jestem zdolna, właśnie mama przywiozła mi część swoich guzików bo ja je do czegoś wykorzystam :))
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  10. Czapki świetne, a guzik to "wisienka na torcie".

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie wyglądasz w tych czapeczkach a guzik faktycznie jak wisienka. na ....... czapeczce :)

    OdpowiedzUsuń