Lubię wyzwania szczególnie te związane z przędzeniem i dziewiarstwem, po dokładnym zapoznaniu się z wymogami włóczkowymi, by uczynić rękawiczki w litewskim stylu uprzędłam wełnę która, powinna spełniać wszystkie wymogi i jak zwykle wszystko nie tak. Wiem że, nie zrobię ani jednych dokładnie tak jak podają w książce, nie wiem jakie duże mają Litwini ręce ale wygląda na to że, dość spore w obwodzie na jakieś 72 do 80 oczek wełna 8/2 100g - 390 m. Ja zrobiłam próbę z mojego navajo 50g - 210m i wychodziły olbrzymy. Nie mam małych rączek 7,5 - 8 ale te rękawiczki były stanowczo za duże. Inna sprawa to robienie kciuka, też wolę po swojemu, przez równomierne dodawanie oczek ładnie pasuje na rękę nie jest taki "dorabiany".
|
trochę matematyki :)) |
Nie pozostało mi nic innego jak rozrysować wzór po swojemu, obliczyć ilość oczek, zrobić próby no i jestem na finiszu 2 rękawiczki - trochę za ciemne te przejścia tonalne ale taki zanikający wzór też ma swoje uroki - jedna jest trochę jaśniejsza ale myślę że, to właśnie urok ręcznego farbowania . Niedługo zrobię następne z niebieskim przejściem tonalnym - wzór też sobie narysuję oczywiście wykorzystam któryś, z książki w końcu po to ją kupiłam :))
|
lato wróciło a ja mam wełniane rękawice :)) |
|
jeszcze trochę będzie para |
sliczne .fajne do kozucha.ja sie nie podejmuje matematyka to dlamnie czarna magia ja raczej podgladacz jestem wiec tak na oko mi idzie .haha
OdpowiedzUsuńNo totalny opad szczeny mam, cuuuuuudne !!!! i wcale nie za ciemne, śliczne kolory :) po prostu będą praktyczniejsze :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWażne żeby ciepłe były :) A kolory cudne :)
OdpowiedzUsuńPiękne są :) Z ilu oczek robiłaś ? I na jakich drutach? Też mam ochotę na takie wyzwanie:)
OdpowiedzUsuńMajowababciu - kożucha nie posiadam ale lekki bzik na punkcie rękawiczek wszelkich :))
OdpowiedzUsuńChmurko - dziękuję myślę że, po wypraniu i uformowaniu będą godniejsze Twego zachwytu:))
Violu - wełenkowe to ciepłe ale też nie są bez znaczenia te drobno wrabiane wzory to daje taką drugą warstwę,
Elu - dokładnie 72 oczka na mankiecie gubię 4 więc dłoń jest trochę węższa, a druty to nr 2, taka lekka zabawa przy tych rękawiczkach
E-wełenko! Ależ to cudne kolorki i wzorki! Pięknie łączysz barwy! Bardzo mi się te Twoje rękawice podobają, to taki znak szczególny - od razu kojarzę z Tobą!
OdpowiedzUsuńWspaniałe rękawice .
OdpowiedzUsuńAleż cudne te rękawiczki. A kolory jakie!!!
OdpowiedzUsuńMoje ulubione. Zgrzytam zębami gdy oglądam te cuda. Nie mogę doczekać się kiedy znowu wrócę do dziergania. To co napisała Kankanka w poście o kliencie to jakbym sama siebie czytała. Mam poczucie uciekającego życia. Czekam jesieni, wszystko się zmieni.
:-))
Ja nie na temat, jeśli masz ochotę to zapraszam również na kawę w okolicach 23 lub 24 września. kwestia dogadania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karinka - myślisz???? daty sprawdzasz?????
OdpowiedzUsuń