Mam swetry, których używam "od święta" i mam takie, które eksploatuję do granic możliwości, to najczęściej te domowe. Nic dziwnego, że świąteczne trzymają się doskonale latami a domowe góra po dwóch sezonach wyglądają wyjątkowo marnie. Właśnie takiego domowego swetra zaczynam potrzebować.
przyszpilona stójka |
bez szpilki leży |
Tym razem musiałam sama wszystko obliczyć, rozpisać wzory i wprowadzić wszelkie atrybuty domowego swetra. Wzory pochodzą z książki "400 splotów na drutach" - dopasowałam tak by przypominały sweter z BT. Takim to sposobem dziergając w międzyczasie po kilka rzędów udało mi się zrobić całkiem przyjemne domowe swetrzysko. W oryginale jest stójka, która bardzo mi się podoba ale miałam trochę obaw co do niej, bo jednak w domowym swetrze nie lubię jak coś siedzi mi na szyi, nawet byłam przygotowana na prucie i ewentualne zmiany. Po praniu sprawa rozwiązała się sama stójka leży :)
Włóczkę jak już wcześniej pisałam kupiłam sobie w ramach pocieszenia (po fiasku z litewskimi rękawiczkami) jest to mieszanka wełny i jedwabiu (70/30%), w motkach była sztywna i szorstka ale po praniu jedwab zrobił swoje - sweter jest "lejący"a wełna miękka - stójka stać nie będzie jest kołnierzykiem. Samo pranie mnie przeraziło bo tyle farby jeszcze nigdy nie sprałam na dodatek mokry sweter wyglądał jak ażur, po wyschnięciu wszystko jest ok. Włóczka trochę taka zgrzebna, jest w niej wiele kawałków jedwabiu źle wyczesanego ale mnie to nie przeszkadza bo sam sweter mi się podoba. Sweter otrzyma oczywiście guziki ale najpierw muszę się po nie wybrać do miasta o to może potrwać dość długo, były nawet próby kupienia ich za pośrednictwem PM zakończone niepowodzeniem (pasmanteria jest ponad jego siły :)
Po dość wymagającej lekturze U. Eco relaksuję się przy George R.R. Martin'ie, bardzo przyjemnie się czyta te książki a hasło Starków tak mi się spodobało, że zrobiłam sobie z nim koszulkę - no w końcu dla prządki i dziewiarki to całkiem dobre hasło :))
Pozdrawiam Was ciepło :)
Przepiękny sweter! W moje ulubione sploty warkoczowe w dodatku :)). Ja właśnie też wyprodukowałam takie domowe sweterki, tylko u mnie wymagania są nieco inne - raczej krótko i bez rozpinania. Różnica jeszcze jest taka, że moje sweterki wyglądają tak sobie zwyczajnie i rzeczywiście domowo, a Twój domowy równie dobrze może wyjść na salony :)).
OdpowiedzUsuńMoje domowe swetry są raczej do bólu nudnie ale ostatni, który zrobiłam dokładnie wg BT był już trochę strojniejszy i podobał mi się więc tym razem na bogato ze wzorami :))
UsuńPozdrawiam serdecznie
Bardzo ładny sweter. I te nerki, nadgarstki, kieszenie - to tak, jakbym swoje wymagania słyszała :)))
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, jak długo robiłaś ten sweter, bo wydaje mi się bardzo pracochłonny.
Pozdrawiam :))
To znaczy, że nie tylko ja mam fanaberie :))
Usuńa właściwie jak się coś robi dla siebie to czemu nie ma spełniać wszelkich zapotrzebowań :)))
Nie jestem w stanie odpowiedzieć jak długo robiłam ten sweter, właściwie powstał to sam z siebie dopiero przy stójce doszłam do wniosku, że jest gotowy - na drutach nr 4 dzierganie to expres :))
Pozdrawiam serdecznie
Skąd ja to znam???? A sweter suer:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :))) o to dobrze, że jest nas więcej z tymi wymaganiami :))
UsuńSerdeczności
Świetny! Bardzo mi się podoba:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam:)
Usuńrewelacyjne swetrzycho! welna z jedwabiem bardzo ekskluzywnie mi sie kojarzy- nie wiedzialam, ze nadaje sie tez na takie cieple, codzienne swetrzycha do otulenia
OdpowiedzUsuńJedwab jest bardzo ciekawym włóknem latem chłodzi a zimą grzeje - chociaż w dzianinie to mnie tylko grzeje nawet tej letniej :))
UsuńObecnie to odrobinę sztuczności dopuszczam tylko w włóczce na skarpety, na resztę udziergów wybieram włókna naturalne :)))
Pozdrawiam serdecznie.
Sweter - super ocieplacz. Też spełnia wszystkie wymagane przeze mnie kryteria ! Sweter swetrem, ale jaka koszulka superowa !
OdpowiedzUsuńWiosny życzę :)
Za pochwałę swetra dziękuję ale cieszy mnie, że Tobie też się spodobała koszulka :D
UsuńJakież to idealne hasło dla miłośniczki wełny - " nadchodzi zima" :D
Obojętnie, która pora roku zima i tak nadejdzie :)
Uściski.
Bardzo mi się podoba! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :))
UsuńFantastyczny jest ten domowy sweter! To ciekawi mnie bardzo, jak wyglądają te wyjściowe, jeśli ten domowy jest taki nadzwyczajny. Oj dziewczyno, ale ty jesteś zdolna!
OdpowiedzUsuń:D wszystkim swetrami się tu chwalę więc raczej nie ma jakiś super rewelacji - te wyjściowe nie mają kieszonek - bo na wyjścia to jakąś torbę zawsze taszczę :)
UsuńPozdrawiam :)
Jestem zachwycona ,wspaniały sweterek .
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz i pozdrawiam :)
UsuńPiękny sweter i na pewno będzie świetnie się nosił już przez monitor widać, że wygodny!
OdpowiedzUsuńAniu masz rację jest wygodny i do tego wełna pomimo, że miałam wątpliwości sprawdza się idealnie :)
UsuńUściski.
Piękny sweter jak i wszystko inne co wychodzi spod Twoich rąk.
OdpowiedzUsuńWymagania jakby moje własne. Bardzo podobny w fasonie sweter wydziergałam: koniecznie rozpinany, długi za tyłek, oczywiście z kieszeniami i pod szyją z prawie stójką ale wykładaną.
Jutro pokażę, wreszcie może coś uda mi się pokazać. Pozdrawiam
Kryniu dziękuję ciesze się, że chociaż na chwilę tu wpadasz ja też wyglądam Twoich postów :))
UsuńUściski
Sweter się aż tak sprał, jak to widać na zdjęciu przedostatnim, czy tylko tam tak jasno wygląda ? Bardzo fajnie wyszedł. Mnie też stójka w ostatnim swetrze miała wyjść inaczej, ale wełna wymogła na mnie swoje, jak i Twoja na Tobie. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się plisa na guziki i dziurki.
Dobrego tygodnia. :)
To zdjęcie jest trochę pod innym kątem i w ten sposób ujawnił się jedwab - głębokim blaskiem :)
UsuńStójka mi się podobała ale w domowym swetrze byłaby zbyt ciepłym dodatkiem to jedwab w wełnie sprawił, że jest kołnierzykiem :)
Pozdrawiam serdecznie.
Sweter piękny i z pewnością nie był nudny w robocie :). Jak na odzież domową to nawet dosyć luksusowy, ale w końcu któż nam zabroni elegancko ubierać się w domowych pieleszach? Ja ostatnio też noszę po domu sweter z własnoręcznie przędzionych merynosów :)).
OdpowiedzUsuńUściski :)
To była taka robótka, która się sama zrobiła nawet nie wiem kiedy - duże druty to robi się szybko a wzory dostarczały atrakcji :))
UsuńPracuję w domu więc nawet nie mam specjalnie szansy obnosić ten sweter przy innych okazjach.
Mój jedwab z merynosem chyba nie będzie szalikiem tylko zamienię go na następny podkoszulek :)
Serdeczności
Cudny sweter :-) Jest po prostu doskonały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Oj bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie :))
UsuńPiękny!!!!Wszystko mi się w nim podoba krój ,kolor,wzory Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lucjo :))) Ja podglądam Twój i muszę przyznać, że zaczynam myśleć o czymś podobnym :))
UsuńUściski
O tak, chyba muszę rzucić te skarpety na rzecz domowego wielkiego swetra!
OdpowiedzUsuńNo masz takie cudne Bfl na sweter na pewno starczy :))
UsuńUściski
Cudne swetrzysko:)) Taki cieplutki otulacz. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :))
UsuńSerdecznie pozdrawiam
Piękny i pysznie mieni się tymi warkoczami. Zadasz szyku, nie tylko "po domu"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Wzory zrobiłam by nie było nudno podczas dziergania no i bardzo mi się podobał ten z BT tylko zupełnie nie był praktyczny - przynajmniej dla mnie :)
UsuńSerdeczności
Wygląda bardzo cieplutko i milutko! No i koszulka starków <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
creativamente
creativamente-o-sztuce.blogspot.com
Jest ciepły i miły a koszulka z hasłem Starków przypomina, że będzie pora roku do intensywnego testowania tego ciepła i przytulności :))
UsuńDziękuje za odwiedziny i pozdrawiam.