Resztki ze swetra nie były jakieś imponujące ale starczyło na czapkę a to co zostało mogłam jeszcze zamienić na parę rękawiczek. Brakło mi najciemniejszego vermilionu ale sporo było najjaśniejszej barwy więc kłębek podzieliłam i nadałam mu ciemniejszy kolor - dużo ciemniejszy.
Przy grafitowym całkiem prostym płaszczu, wręcz w fasonie męskim (ma zaszewki piersiowe więc męski nie jest) to bogactwo koloru i wzorów wręcz kipi ale po to mam prosty płaszcz by dodatki mogły go ożywiać wedle mojego nastroju i upodobania.
Do szarości pasuje praktycznie wszystko więc czapka i rękawiczki są dość efektownym akcentem, brakuje tylko szala ale on ma być mgliście, srebrzyście szary. Nitki praktycznie gotowe zostało mi do uprzędzenia jakieś 30 g i będę mogła zacząć szal wg wzoru z Brooklyn Tweed o nazwie "Ludlow".
luksus własnej przędzy :) |
Z danych technicznych to wzór rękawiczek rozpisany na 64 oczka, ściągacz typowy dla dzianiny Fair Isle zakończony drobnym wzorkiem przechodzącym w motyw główny na wierzchu dłoni. Wierzch dłoni to wzór gwiazdy (z wzorów norweskich), wzór i tło cieniowane.
Wnętrze dłoni w drobny jednolity wzorek, kciuk ozdobiony sercami nawiązującymi do serc z czapki oraz będącymi elementem gwiazdy na wierzchu dłoni. Wzór główny kończy się u podstawy palców tym samym motywem, w który przeszedł ze ściągacza, całość dopełniają jednolite w kolorze pace. Rękawiczki są robione na drutach 2,25 a jednolite palce na nr 2 - zależało mi na bardziej ścisłej dzianinie.
Czapka też się załapała na zdjęcia w zimowej scenerii a ja myślę, że już czas na nowy kolor włosów :)
Resztki pozostałe z rękawiczek są tak mikroskopijnych ilości, że nareszcie nie muszę się martwić, że będą zalegały pudła.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję, że podzieliłyście się ze mną swoimi doświadczeniami w sprawie drutów wygląda na to, że jak się chce to co się lubi to trzeba mieć tego dużo :D
Przeprzepiękny komplecik!!!!!!!!!!pozdrowionka cieplutkie:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam dziękując za miłe słowa:)
UsuńBardzo fajny komplet! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję bardzo :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Prześliczny komplecik. Bardzo fajne kolorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
D.
Śląc pozdrowienia dziękuję za miłe słowa :)
UsuńCudo komplecik , ale masz cierpliwiść ,,, pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)) do niektórych rzeczy mam cierpliwość :D
UsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne! Nic więcej nie jestem w stanie napisać (jak zwykle z resztą ):):)
OdpowiedzUsuńA ja mogę tylko dygnąć w podzięce za miłe słowa :))
UsuńPozdrawiam serdecznie
Komplet śliczny i idealnie pasuje Ci do płaszcza. A z szalem będzie wyglądał jeszcze lepiej :)). Sądząc po tym co widzę za oknem (a chwilami nie widzę, bo tak sypie) to ten komplet w najbliższych dniach bardzo Ci się przyda :).
OdpowiedzUsuńUściski :)
Oj w niedzielę faktycznie było śnieżnie ale pogoda zmienna i dzisiaj raczej przydają się kalosze :)
UsuńBez względu na pogodę i tak przyjemnie jest takie coś udziergać :D
Uściski
O matko! zakochałam się w tych rękawiczkach :). Super to wygląda razem, resztki są tak minimalne, że ja miałabym nerwy, czy mi starczy do końca :D.
OdpowiedzUsuń:D a ja jakoś zupełnie się nie martwiłam bo wiem, że na rękawiczki to naprawdę niewiele trzeba - dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.
UsuńJako vždy, překrásná práce, krásné vzory a skvělý výběr barev. Moc se mi líbí!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Jestem zachwycona dzianiną w typie Fair Isle dlatego taka mnogość barw.
UsuńSerdecznie pozdrawiam
Przepiękny komplet, uwielbiam twoje prace.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :) ja też lubię niektóre moje prace :D
UsuńPozdrawiam serdecznie
Piekny komplet, gratuluje talentu,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Boski komplet :) Zawsze mam ślinotok na widok takich cudeniek z Fair Isle, ale ten jest wyjątkowo piękny, pewnie przez te szarości, które, jak już było wspomniane, pasują do wszystkiego. Mam nadzieję, że za jakieś 20 lat dojdę do tego poziomu mistrzostwa w dzierganiu ;) Gorąco pozdrawiam i czekam na dalsze posty z cudownościami!
OdpowiedzUsuńRobię długo na drutach ale Fair Isle zachwyciłam się jakieś 4 lata temu więc nie potrzeba aż 20 :))
UsuńDziękuję za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam.
Ależ piękny komplet ! Mistrzostwo w zaprojektowaniu i wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam dziękując za miłe słowa:)
UsuńProjektowanie to najlepsza część zabawy :)
Cudowny komplet!.... ale dlaczego mnie to nie dziwi;)? Wszytkie Twoje prace są na mistrzowskim poziomie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo dziękuję i chyba powinnam skromnie spuścić oczy ale mnie też się podoba :))
UsuńPozdrawiam serdecznie
Cudny komplecik!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Beautiful set!!
OdpowiedzUsuńHave a nice week, greetings...
Thank you and best regards :)
UsuńSą piękne! W komplecie jest Ci pięknie! No, pięknie, po prostu!
OdpowiedzUsuńJa mam jakieś niewymiarowe końcówki chyba: skarpetki ze skarpetkowej nie mogą być większe niż na 56 o. (bo po dwóch godzinach spadają mi z nóg albo wałkują w butach), rękawiczki na 48 o. są ewidentnie za szerokie i spadają mi z łap (to wszystko robione na 2,25, ścisło). Chcę mieć większe końcówki, bo wzorów dla mnie nie ma!
Ja nie tylko końcówki ma wielkie ale i resztę słusznych rozmiarów :))
UsuńNa małe rączki też są wzory na pewno znajdziesz jakieś w sam raz dla siebie. Potem będziesz się tu chwalić i znowu będę musiała jakieś skarpety zrobić :)))
Uściski
Nie jest dobrze, no nie jest dobrze... jest idealnie, no miodzio! Przepiękny komplet!
OdpowiedzUsuńAż nie wiem co odpisać więc kłaniam się w pas :D
UsuńPozdrawiam serdecznie
Świetny komplet:) Wspaniale wygląda z tym płaszczem. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Taki jednolity płaszcz to całkiem fajne pole manewru z dodatkami :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Wpadłam w zachwyt. Piękne to mało powiedziane. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Komplet jest absolutnie wspaniały. Same rękawiczki też są prześliczne, a ten golf to dobrze pamiętam, żeby był inspirowany jakimś swetrem z dziewiarskiego katalogu??
OdpowiedzUsuńświetnie wszystko do siebie pasuje.
pozdrawiam
Aniu pewnie, że dobrze pamiętasz golf jest moim ulubionym zimowym wdziankiem i nie tylko zimowym bo wczesną wiosną też się sprawdza :)) - no ale to przecież moje ulubione bfl.
UsuńMuszę przyznać, że od kiedy mam dostęp do "światowej" wełny moja garderoba jest o wiele bogatsza, z wełny naszych owiec to raczej robiłam skarpety i bardzo wierzchnie okrycia.
Dziękuję za miłe słowa i ślę uściski :)
Piękne i wypracowane udziergi. bardzo ładny zestaw koloeystyczny i perfekcja w wykonaniu. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam dziękując za miłe słowa:)
UsuńNawet nie wiem co napisać. Perfekcja w każdym oczku. I wszystko tak doskonale przemyślane. Podziwiam szczerze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
B.