Pierwsze moje skojarzenie jak zobaczyłam to co powstało z batta ściągniętego w inny sposób z gręplarki to dysk galaktyczny - stąd też tytuł dzisiejszego wpisu :) Jest to pasmo czesanki z przejściem tonalnym, ale również przejściem pomiędzy kolorami. Zaczyna się od ciemnego spłowiałego różowo-pomarańczowego poprzez jaśniejsze tony tegoż koloru, w środku szaro- beżowy "lis polarny" aż po ciemny stop cyny i ołowiu :)
zdjęcie z googla |
Sposób ściągania batt'a w ten sposób nie jest moim pomysłem, widziałam to kiedyś na YT, była to następna rzecz, którą chciałam "kiedyś" wypróbować. Niestety by w ten sposób pozyskać taśmę niezbędna jest gręplarka.
Przy pomocy zrzędliwego dziecka zamieszczam filmik jak zrobiłam tę taśmę (jakość kiepska ale następny będzie lepszy). Oczywiście cieniowanie powstaje na bębnie gręplarki od cynowego brązu poprzez szarości ku złamanemu różowi z pomarańczem. Taśmę ściągamy lekko po skosie.
Na szpuli podczas trojenia sposobem navajo powstaje ładne przejście pomiędzy poszczególnymi kolorami. Tak ściągnięta czesanka wymaga podczas przędzenia więcej uwagi, niestety nie jest to idealna taśma, ma drobne zawirowania, w dodatku ja użyłam run o różnych grubościach to też nie pomaga w płynnym przędzeniu ale sama idea mi się podoba.
Mało atrakcyjny wygląd nitki w motkach ujawnia swe oblicze dopiero po zwinięciu w kłębek, teraz już nie ma wątpliwości jak będzie nitka wyglądała w dzianinie.
Pozdrawiam Was niedzielnie :)
Piękny zestaw kolorów, akurat na chustę, lub szal:). Jestem laikiem i bardzo podziwiam, jak tworzysz takie cuda:). Pozdrawiam serdecznie:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńCudnie sie to oglada...
OdpowiedzUsuńzestawienie kolorów przecudne!
OdpowiedzUsuńJa akurat taki zestaw kolorów lubię (jasne, że w batcie wyglądają ciekawiej, ale które nie wyglądają?). Bardzo jestem ciekawa tych skarpetek. Jak cię znam, to nie zrobisz na gładko z przejściem tonalnym, tylko szykuje się znów dzieło sztuki rękodzieła.
OdpowiedzUsuń