Jestem zwolenniczką jak najszerszych zainteresowań i uważam, że osoby z wieloma pasjami warto poznawać. Niestety z powodu wyjątkowo parszywego spamu a na dodatek odwołań do stron, które nijak nie pokrywają się z moimi zainteresowaniami i zapewne nie zainteresują osoby, które mam zaszczyt gościć u siebie wyłączam możliwość anonimowego komentowania oraz poddaję modernizacji komentarze do postów starszych niż 14 dni. Nie chcę włączać weryfikacji obrazkowej, sama jej nie lubię ale w obecnej sytuacji rozumiem, że niekiedy jest konieczna. Mam nadzieję, że te utrudnienia skutecznie zniechęcą osoby, które umieszczają cały ten śmietnik u mnie.
Przepraszam za niedogodności ale nie powstały z mojej winy, mam nadzieję, że to Was bardzo nie zniechęci do odwiedzania mnie :)
Ale to ładnie napisałaś :) też ostatnio takie śmieci dostaję, przyuważyłam je pod jednym wpisem i na razie ręcznie usuwam i rozumiem Twoją irytację. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJestem za! Popieram takie działanie, bo o ile u mnie nie było jeszcze takiej sytuacji, to spotkałam się już na kilku blogach z czymś podobnym....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam miłego dnia MontanA
Mnie nie zniechęci :))). Cieszę się, że nie włączyłaś weryfikacji obrazkowej, bo też bardzo jej nie lubię. Ale jeśli zajdzie taka potrzeba (oby nie!), to też to przeżyję :)).
OdpowiedzUsuńSerdeczności :).
Rozumiem też mam problem ze spamem musiałam nawet usunąć kilka własnych wpisów gdzie anonimowe komentarze pojawiały się wyjątkowo często. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRozumiem i popieram :)
OdpowiedzUsuńTo zupełnie zrozumiałe :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPopieram i absolutnie się nie zniechęcam :)
OdpowiedzUsuńmam to samo, damy rade :)
OdpowiedzUsuńnie zniechęci:)
OdpowiedzUsuńIrytuje mnie to - ale rozumiem i jestem za.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też musiałam tylko do komentarzy dopuścić osoby z loginem z gugla. Spam się przelewał.
OdpowiedzUsuńPrzez bardzo długi czas miałam moderację i pominięcie anonimusów, teraz wyłączyłam te funkcje i zobaczymy co będzie. Mam cichą nadzieję, że może się trochę uspokoi. Zarówno moderacja jak i wyłączenie anonimowych użytkowników mnie absolutnie nie zniechęca. Za to weryfikacji obrazkowej nie cierpię, bo jest dla mnie niemal nieczytelna (mam astygmatyzm, co wzmaga problem), dlatego zdarza mi się odpuścić sobie komentowanie na blogach z tą "funkcją". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń