Wyzwanie na "Prząśniczce" wpadło w środek projektu, o którym pisałam to znaczy wełna uprzędziona projekt narysowany teraz dziergam - będzie szalo-kocyk. Oczywiście pierwowzór posłużył jako inspiracja, zastosuję trochę mojej inwencji zobaczymy czy słusznie.
Tytułowy "kajecik" to taki dość gruby skoroszyt jeszcze prawie pusty nie zabazgrany ale niestety konieczny. Od jakiegoś czasu wiem że, muszę prowadzić bardziej uporządkowane zapiski, nie na karteczkach. Te moje karteczki są całkiem przyzwoite ładne proste z szczegółowymi wyliczeniami (próby oczkowe popisane) nawet projekty podkolorowane. Mam nawet w Corel'u zrobioną taką małą kratkę jak rozrysowuję wzory wrabiane, wszystko schludne tylko niestety na karteczkach. Dobrze jak po skończonym dzierganiu takie kartki schowam, zepnę projekty z wyliczeniami ale najczęściej lądują w koszu.
![]() |
kajeciki i części składowe szalo-kocyka |
Bywa tak że, po jakimś czasie mam zamiar zajrzeć do jakiegoś projektu, zweryfikować wymiary, przypomnieć sobie o grubości wełny - nie ma szans, niektóre są gdzieś wywiezione na makulaturę inne pomieszane, nawet ja nie wiem co do czego - koniec z tym porządek musi być - będzie kajecik :))
Teraz jeszcze założę teczkę na wykroje tych to dopiero mam, z każdym sweterkiem wiem jak zmieniają się moje wymiary, odkrywam że, wymiar między talią i biodrami to wartość stała (a to heca już nie rosnę :D
Wczoraj w kajeciku zapisałam następny projekt, taki podkoszulek. Inaczej nie mogę tego nazwać, będzie to jedwab z wielbłądem nie barwiony tylko wykończenie w kolorze, którego szukam . U Krynifu zobaczyłam piękne proste wykończenie swetra i myślę że, je wykorzystam. Na sam koniec zimy bez specjalnego zamiaru zanudzania Was getry i skarpety, z totalnych resztek praktycznie nie zostało nic z tej wełny, oprócz brązowego merynosa.
![]() |
skarpetki |
![]() |
skarpetki + getry |
Chociaż następny post będzie o całkiem ciepłych skarpetach :)