Przerzuciłam się na formy drobne, wręcz maleńkie bo większe wymagają więcej uwagi i czasu, a jednego i drugiego w dalszym ciągu mi brakuje. Już się cieszę na świąteczne lenistwo, już planuję co zrobię, co zacznę i co postaram się skończyć :)
A na razie pozostaje mi tylko gwieździć trochę, nawet te niewielkie formy wymagają czasu, który ostatnio mi się skurczył niemiłosiernie. Wzory na śnieżynko-gwiazdki pochodzą z internetu, wyszukane przeze mnie lub przysłane przez osoby, które też się gwiazdkują a ja na wzory takich gwiazdek jestem łasa, więc wyprosiłam.
Mam jeszcze zamiar kilka zrobić do świąt ale to już będą śladowe ilości, kończę pierwszą część haftu na torbę i chciałabym skończyć jak najszybciej zanim mi się znudzi albo zapamiętam wzór, poza tym wełniana torba na lato to raczej kiepski pomysł.
Muszę napisać też o prezencie, który sobie zrobiłam w połowie października a przyszedł dopiero w zeszłym tygodniu. W połowie listopada napisałam do BD, że moja książka zakupiona w październiku jeszcze nie przyszła i czy mogą posłać jakiś nr przesyłki by szukać zguby. Grzecznie mi odpisano, że mam popytać na poczcie lub listonosza bo przesyłki darmowe więc bez numerów.
Listonosz i pani na poczcie znają mnie bardzo dobrze bo od lipca ginie moja prenumerata NG co doprowadza mnie do szału bo wydzwanianie do wydawnictwa, że znowu nie doszedł następny nr robi ze mnie jakiegoś naciągacza :(
Jak było do przewidzenia na poczcie nic nie mieli, więc piszę to tych Anglików (za pomocą dziecka bo to już wyższa szkoła), że bez tego nr nie znajdę i co teraz - oni na to, że wyślą nowy egzemplarz ale jak przyjdą dwa to mam ten pierwszy odesłać.
Wysłali go 22 listopada przyszedł 17 grudnia całkiem możliwe, że ten pierwszy też jeszcze dojdzie za miesiąc.
O książce mogę napisać tyko, że nie warta tego czekania, wypisywania i wszelkich zabiegów, niestety to pozycja z tych, w które nie ma wglądu w sklepie internetowym więc kupowałam po okładce i kilku opiniach przeczytanych w internecie. Wszystkie rzeczy w niej prezentowanie są idealnie rozpisane co do rozmiarów, kolorów, wzory rozrysowane wszytko jak powinno być tylko ja już to wszystko wiem. Myślałam, że przynajmniej jakiś wzorek będzie, którego nie znam a tu wszystko już było. Książka dla kogoś kto zaczyna przygodę z wzorami wrabianymi będzie pomocna a może i idealna ale dla mnie już nie.
Pozdrawiam Was przed świątecznie.
Piękne gwiazdeczki!!!
OdpowiedzUsuńTym bardziej miło popatrzeć, bo za oknem wiosna i za chwilę drzewa zakwitną :)))
Karinko ! Wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia i spełnienia wszystkich cudownych pomysłów i planów włóczkowych i nie tylko w
Nowym 2016 Roku!
Droga Nino jak dla mnie może być wiosna za oknami a śnieżynki spod szydełka :))
UsuńPięknie dziękuję za życzenia i przyjmij równie serdecznie ode mnie : Spokojnych, Wesołych Świąt oraz wszelkiej pomyślności w Nowym Roku :)
Uściski
Śnieżynki śliczne ,szkoda że książeczka mało pomocna będzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję a z książkami tak bywa nie należy sądzić po okładce :D
UsuńPozdrawiam serdecznie
Przepiękne te drobne formy, ale moja niechęć do szydełka jest zbyt wielka, by je własnoręcznie uczynić, niestety.
OdpowiedzUsuńUściski
Ja też nie cierpię szydełka ale bardzo pożądam takich małych form i wygląda na to, że moje pożądanie jest silniejsze od niechęci :D
UsuńSerdeczności
Jak się przydarzy mieć żywą choinkę (perspektywa raczej nierealna ze względów praktycznych, no ale gdyby), to właśnie widzę ją tylko w takich gwiazdkach. :)
OdpowiedzUsuńA ginące przesyłki, czy przesyłki niepełne, to niefajne. Mnie też głupio, jak przyjeżdża zamówiony towar i czegoś brakuje. Przypuszczalnie czuję się, jak Ty - jak potencjalny naciągacz. Ale niestety, u mnie większość rzeczy do kupienia tylko wysyłkowo. Musimy przeżyć. Jakoś. ;-)
Pozdrawiam !
Jak przesyłka jest niekompletna to jeszcze można zrozumieć, że przez nieuwagę lub z roztrzepania ktoś ją taką uczynił ale przynajmniej jest. Do mnie za to nie trafia prenumerata, która nawet na moją pocztę nie trafia bo nie podejrzewam, że nagle po tylu latach listonosz zapałał miłością do magazynu podróżniczego :)
UsuńA choinkę mam zawsze żywą i dlatego takie gwiazdki :))
Uściski
Prześliczne te gwiazdki! Ja też ostatnio dłubię jedynie małe formy, ale powoli dojrzewam do kolejnego swetra. Może po świętach uda mi się za niego zabrać :).
OdpowiedzUsuńUściski
Mnie tak się spodobał haft na torbę, że nieśmiało przymierzam się do swetra z tym wzorem, a że ma być zapinany i duży to prząść będę całą zimę :))
UsuńSerdeczności
Wspaniałe gwiazdeczki :-) Cudny wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ciekawe od kogo wyproszony ten wzór :D
UsuńUściski
No cóż czasami tak bywa - za to gwiazdeczki cudo ! Spokojnych Świąt !
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję i również życzę Cudownych Świąt :)
UsuńJa zamówiłam ok czerwca włóczkę w angielskim sklepie,bo zabrakło mi dosłownie motka na dokończenie swetra.Dostałam ją po wielu interwencjach dopiero w listopadzie,bo....okazało się, że włóczkę wysyłają z uporem maniaka na dobry adres, ale pod inne nazwisko.I włóczka wracała do sklepu w Anglii.A jak wół widniały w adresie dostawy poprawne dane,które to mnie kazali sprawdzać bo jest błąd w adresie!Dopiero prawda wyszła na jaw jak przysłali zdjęcie koperty!Ich błąd,ale przepraszam,czy zadośćuczynienia z ich strony nie było!Życzę spokojnych radosnych świąt.
OdpowiedzUsuń