To jeszcze nie powrót, ale bardzo komercyjny wpis o tym, że coś tam uzupełniłam w sklepiku. Nie było wszystkiego czego pragnęłam, jedwabie s...

 Coś mi się wydawało, nawet nie wiem co, ale jak mieszałam te czesanki to wydawało się to świetnym pomysłem. Były to resztki, osobno całkiem...

 

Miałam zamiar skończyć sweter w zeszłym tygodniu, ale jak to zwykle bywa jak sobie coś zaplanuję to nie wyjdzie. Naiwnie myślałam że, umyję ...

Z nowych czesanek w sklepiku pierwszą, którą uprzędłam jest Punta Arenas. Nie, nie ma takiej rasy owiec ta czesanka pochodzi z owiec hodowan...

Tym razem więcej zdjęć niż tekstu, ale one mówią same za siebie, cóż to za działalność uprawiałam. Farbowanie zawsze mnie cieszyło, można od...

Pisząc o rzeczach czynionych dla PM, niejednokrotnie opisywałam wymagania, zastrzeżenia, uwagi i życzenia, które towarzyszą temu procesowi p...